Hodowla, czy też uprawa marihuany stwarza wiele problemów. Zapewnienie roślinie odpowiednich warunków, szkodniki oraz choroby należą do najczęstszych. Nasz ogródek może w każdej chwili zostać spustoszony.
Dla uniknięcia niemiłej niespodzianki hodowca powinien przynajmniej raz na tydzień uważnie obejrzeć ogródek. Na początek zlustrować ogródek jako całość. Czy rośliny wyglądają zdrowo? Czy nie ma żadnych zmian w kolorze lub jasności? Następnie kilka roślin oglądamy w zbliżeniu. Czy urosły podczas naszej nieobecności? Czy kolor lub zmiany na liściach lub innych częściach rośliny nie wskazują na problemy związane z nawożeniem? Za pomocą lupy lub szkła powiększającego można dokładnie obejrzeć liście kilku wybranych roślin. Czy jest w ich wyglądzie coś anormalnego? Czy na ich spodach nie ma żadnych szkodników lub pozostawionych przez nich jaj? W tym artykule dowiesz się jakie szkodniki zagrażają twojej uprawie oraz jak je zwalczać: Szkodniki i Ich Zwalczanie w Uprawie Marihuany.
Należy jednak pamiętać, że to nie szkodniki ale zbyt obfite lub zbyt słabe nawadnianie oraz nad nawożenie, są najczęstszymi problemami i naszymi najgorszymi wrogami.
Podłoże, zalane wodą, nie pozwala korzeniom przyjąć odpowiedniej ilości tlenu. W tym samym czasie bakterie, które uaktywniają się w beztlenowym środowisku, atakują korzenie i produkują amoniak. Liście zwykle skręcają się z powodu braku tlenu. Jedynym rozwiązaniem jest słabsze podlewanie. Gdy podłoże jest zbyt suche, korzenie nie są w stanie zapewnić roślinie odpowiedniej ilości wody. Woda jest szczególnie niezbędna roślinom podczas naświetlania. Pozbawienie korzeni właściwej ilości wilgoci oznacza zwiędnięcie, początkowo dolnych liści, a później całej rośliny. Zapas wody powinien być uzupełniony jak najszybciej. W przeciwnym razie śmierć rośliny może nastąpić już w ciągu kilku godzin. Lekkie ale ciągłe nad nawożenie powoduje skręcanie się liści. Natomiast poważne przesadzenie z nawożeniem może zakończyć żywot rośliny w ciągu kilkunastu minut. Gleba o wyższym stężeniu soli (nawozu) niż roślina wyciąga z niej cały zapas wody. Jedynym rozwiązaniem jest natychmiastowe wypłukanie nadmiaru nawozu.